Młodszy inspektor Krzysztof Rosiak, świeżo upieczony komendant policji w Białogardzie, z humorem reaguje na porównania do duchownego, wynikające z jego oddania dla pracy w policji. Co istotne, to nie jest przypadek zgubionej wśród biurokracji pasji – Krzysztof Rosiak traktuje służbę jako prawdziwe powołanie.

Rosiak objął nowe stanowisko kilka dni temu, choć w Białogardzie jest obecny od marca tego roku. 43-letni koszalinianin zdążył wprawić się w obowiązki komendanta Komendy Powiatowej Policji. Z wykształcenia jest technikiem budowlanym, z zamiłowania – policjantem. Prywatnie szczęśliwy mąż i ojciec.

Ścieżka kariery Rosiaka to dowód na to, że nie ma dla niego niemożliwych wyzwań. Młodszy inspektor to odpowiednik wojskowego stopnia podpułkownika, czego dowodem jest jego imponujący dorobek zawodowy. Absolwent technikum budowlanego już kilka miesięcy po maturze rozpoczął swoją przygodę z mundurem policyjnym – to był rok 2000.

Jego pierwszym krokiem na drodze zawodowej było dołączenie do prewencji w Koszalinie. Następnie służył w wydziale kryminalnym koszalińskiej delegatury Komendy Wojewódzkiej, zespole poszukiwań, a także wydziale do walki z przestępczością narkotykową. Lista jego osiągnięć jest długa, a każdy kolejny punkt to dowód na to, że służba w policji była dla niego spełnieniem marzeń.