Scena, która rozegrała się niedawno w Białogardzie, przeraża swoim nieodpowiedzialnym charakterem. 34-letni ojciec niewłaściwie zdecydował, zostawiając swoje dwuletnie dziecko śpiące w samochodzie na parkingu jednego z lokalnych supermarketów. Po wyjściu z pojazdu, mężczyzna udał się na zakupy, pozostawiając malca bez opieki.

Na szczęście, obecni na miejscu przechodnie zauważyli sytuację i nie byli w stanie nawiązać kontaktu z maleństwem. Zaniepokojeni tą sytuacją, natychmiast powiadomili odpowiednie służby. W celu ochrony zdrowia i życia dziecka, konieczne było rozbicie szyby samochodu, aby mieć do niego dostęp. Na miejsce wezwano również zespół ratowników medycznych.

W wyniku zajścia, chłopiec został natychmiast wyjęty z gorącego auta. Ratownicy medyczni przeprowadzili szybkie badanie stanu zdrowia dziecka i stwierdzili, że na szczęście jego kondycja nie wymaga specjalistycznej interwencji. Dziecko nie musiało być przewożone do szpitala na dodatkowe badania, co jest zdecydowanie dobrą wiadomością w kontekście tego nieodpowiedzialnego zachowania.