Marszałek województwa zachodniopomorskiego, Olgierd Geblewicz wprowadził niedawno nowe zasady dotyczące pracy zdalnej. Okazuje się, że na pracę zdalną mogą teraz liczyć jedynie osoby zaszczepione. Niezaszczepieni będą pracować w biurach. Jednym ten przewrotny pomysł bardzo się spodobał, a innym wręcz przeciwnie.

Niezaszczepionym nie zależy na własnym zdrowiu

Marszałek województwa określił, kto może pracować zdalnie na terenie województwa zachodniopomorskiego. Jego celem było zapewne nakłonienie większej ilości osób do przyjęcia szczepionki. Jak sam określił, osobom niezaszczepionym nie zależy na zdrowiu, dlatego spokojnie mogą pracować stacjonarnie.

Pomysł ma sens, ponieważ osoby skuszone możliwością pracy zdalnej pójdą się zaszczepić, jeśli jeszcze tego nie zrobiły. Jednak ta narracja pokazuje również, że zdrowie osób niezaszczepionych nie ma znaczenia. A przecież szczepionki przeciwko Covid-19 wciąż są dobrowolne, przynajmniej teoretycznie, bo w praktyce nie są. Pozostaje tylko pytanie, dlaczego wprost nie powiedziano, że szczepionki są obowiązkowe, a zamiast tego stosuje się rozmaite formy upokarzania i zastraszania, mające na celu złamanie osób, które po prostu nie chcą się szczepić. Osoby decydujące utrzymują jednak, że wszystkie decyzje mają na celu wyłącznie ochronę zdrowia Polaków.

Władze województwa starają się zapobiec obostrzeniom

Marszałek województwa nie bez powodu wystosował swoją strategię. Skłonienie większej ilości osób do szczepienia przeciwko Covid-19 jest szansą na uniknięcie nowych obostrzeń. Rząd nie wyklucza kolejnego lockdownu w województwach z największą ilością zakażeń. Tak się składa, że Zachodniopomorskie różnie wypada w rankingach.

Złośliwcy twierdzą, że praca zdalna zarezerwowana wyłącznie dla zaszczepionych to próba zatuszowania nieskuteczności szczepionki. Nie wychodzilibyśmy z hipotezami aż tak daleko, jednak prawdą jest, że zaszczepieni wciąż mogą zarażać, więc stanowią takie samo zagrożenie dla innych, jak niezaszczepieni. Nie ma sensu doszukiwać się w tym teorii spiskowych, ale nie można się również dziwić ludziom, że nie widzą sensu i logiki w postępowaniach rządu.

Na obostrzenia nie mamy wpływu, na Covid-19 również, ale mamy wpływ na własną odporność. A jeśli planujesz wkrótce szczepienie, ten artykuł z pewnością Ci się przyda: Jak sobie radzić z dolegliwościami po szczepieniu na Covid-19?