W poniedziałkowe poranki, około godziny ósmej, w jednym z supermarketów w Białogardzie, doszło do tragicznego incydentu. Trzy letnie dziecko niespodziewanie znalazło się na drodze samochodu, którego kierowca nie zdążył zauważyć zagrożenia.
Kiedy na miejsce przybyła załoga karetki pogotowia oraz funkcjonariusze policji, przystąpili oni do procedur obejmujących oględziny miejsca zdarzenia oraz pojazdu biorącego w nim udział.
Informacje podane przez rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Białogardzie, aspiranta Kingę Plucińską-Gudełajską, wskazują, że incydent miał miejsce tuż przy wejściu do marketu. Matka wraz z dziećmi opuszczała sklep, kiedy jeden z maluchów został potrącony przez prowadzącego samochód osobowy marki Hyundai. Pogotowie natychmiast przetransportowało trzyletniego chłopca do szpitala w Koszalinie.
Kierowcą pojazdu okazał się 70-letni mieszkaniec Białogardu, który nie znajdował się pod wpływem alkoholu. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie dokładnych okoliczności i przebiegu zdarzenia. Mężczyźnie tymczasowo zawieszono prawo do kierowania pojazdami.