Młody mężczyzna usiłował okraść sklep jubilerski w Białogardzie. 25-latek pojawił się przed sklepem około 3 w nocy w poniedziałek. Kilka metrów dalej zostawił auto z włączonym silnikiem, by jak najszybciej uciec z łupem. Złodziej pomyślał o wszystkim, jednak nie mógł przewidzieć, że firma ochroniarska tak szybko zareaguje na włamanie.

Włamywacz zatrzymany w rabowanym sklepie

Był środek nocy. 25-latek dostał się do sklepu jubilerskiego po wybiciu frontowej witryny. Złodziej dostał się do środka, co uruchomiło alarm. Mężczyzna sądził najwyraźniej, że ma jeszcze trochę czasu i przystąpił do akcji. Za pomocą młotka rozbijał witryny z biżuterią i chował do torby co cenniejsze zdobycze. Mimo że złodziej działał szybko, nie zdążył uciec. Mężczyznę zatrzymano na gorącym uczynku, gdy był jeszcze w rabowanym przez siebie sklepie. Firma ochroniarska perfekcyjnie wywiązała się ze swoich obowiązków, dlatego do kradzieży nie doszło. Oczywiście nie obyło się bez strat, ale przynajmniej kosztowności wróciły do właściciela sklepu. Policjanci z Białogardu wciąż prowadzą czynności w sprawie.