W ciemności między środowym wieczorem a czwartkowym świtem, strażnicy Społecznej Straży Rybackiej z Białogardu ponownie przechwycili mężczyznę, który bezprawnie łowił ryby, korzystając z niedozwolonych narzędzi do połowu w jednym z cieków wodnych wpadających do Parsęty.

Aresztowanie miało miejsce w okolicy miejscowości Podwilcze, znajdującej się w powiecie białogardzkim. Odkryto potem, że aresztowany nie jest obcy dla organów ścigania. To jego trzecie zatrzymanie w ciągu ostatnich trzech tygodni. W dwóch poprzednich incydentach towarzyszył mu młodszy brat, ale tym razem był na miejscu zdarzenia sam.

Nie przerażała go perspektywa kolejnego zatrzymania ani groźba surowej kary finansowej. Żądza zdobycia ryby była silniejsza. Po raz trzeci udał się nad rzekę i po raz trzeci znalazł się w areszcie policyjnym.

Rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Białogardzie, aspirant Kinga Plucińska-Gudełajska, poinformowała nas, że zatrzymany to 39-letni mieszkaniec powiatu białogardzkiego, który obecnie przebywa w areszcie policyjnym. Wkrótce zostaną podjęte działania z udziałem zatrzymanego, u którego znaleziono jedną rybę oraz niedozwolone narzędzie do połowu, zwane ościńcem.