Stało się. Stopy procentowe ponownie poszły w górę, a to przecież wyłącznie problem kredytobiorców. Okazuje się jednak, że u reszty Polaków wcale nie jest lepiej, ponieważ wyższe ceny rachunków i produktów żywnościowych także obciążają domowe budżety. Czy wobec tego ludzie przestali kupować? Okazuje się, że nie, ale coraz więcej osób skłania się ku zakupom online.

Internetowe zakupy nieprzemijającym trendem

Do szybkiego rozwoju handlu online przyczyniła się pandemia. Okazuje się, że ludzie chętnie przerzucili się na zakupy w sieci i nawet obecnie wciąż spada liczba osób kupujących stacjonarnie. Wiąże się to między innymi ze spadkiem popularności wielkich galerii handlowych (patrz: https://infozywiec.pl/2022/03/05/centra-handlowe-traca-racje-bytu/), stale notujących spadki sprzedaży.

Najnowsze statystyki pokazują, że Polacy chętniej robią w sieci także zakupy spożywcze, które dotychczas zdecydowana większość wolała robić stacjonarnie. Wciąż jest to około 70% Polaków, ale liczba zainteresowanych spożywczymi zakupami online stale rośnie. Co więcej, około 80% Polaków deklaruje, że zamawia produkty przez internet z opcją odbioru w sklepach stacjonarnych.

Czy wysokie ceny zniechęcają Polaków do zakupów?

Jak na razie sklepy stacjonujące w Polsce nie mogą narzekać na brak klientów. Dotyczy to zarówno sklepów spożywczych, jak i sklepów z elektroniką, czy ubraniami. Wpływ na to mogą mieć niepokoje społeczne związane z wojną w Ukrainie. Wielu Polaków z obawy przed wojną w naszym kraju decyduje się na robienie zapasów, co sprzyja większym zakupom.

Polacy robią zapasy również ze względu na stale rosnące ceny. Ludzie robią obecnie dużo zakupów, przygotowując się na dłuższą przerwę w momencie kolejnego wzrostu cen. Po ostatniej podwyżce stóp procentowych istotnie może się okazać, że mnóstwo osób nie będzie już stać na życie na dotychczasowym poziomie.

To, jak ukształtuje się rynek handlowo-usługowy w Polsce w dużej mierze zależy od rozwoju sytuacji w Ukrainie. Eksperci mówią jednak, że echo tej wojny jeszcze długo będzie odbijać się na europejskiej gospodarce.